Były szef KE: Można przeprowadzić rozszerzenie UE bez zmian traktatów
W listopadzie ubiegłego roku w Parlamencie Europejskim odbyło się głosowanie nad propozycją daleko idących zmian unijnych traktatów (Traktatu o Unii Europejskiej i Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej). To jeden z etapów bezprecedensowej reformy ustrojowej w historii wspólnoty europejskiej.
Przeciwnicy reformy uważają, że państwa członkowskie zostaną sprowadzone do roli landów, w praktyce zarządzanych centralnie z Brukseli. Jedną z forsowanych w Brukseli zmian jest bowiem rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 dziedzinach.
Ponadto projekt przewiduje utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE – w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności, a także znaczące rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.
Zwolennicy zmian argumentują, że Unia Europejska musi zostać zreformowana, jeśli chce przyjąć nowych członków. Mowa tu przede wszystkim o Ukrainie, a także Mołdawii.
Barroso: Nie ma potrzeby zmian traktatów
Tymczasem Były przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso wskazuje, że zmiana traktatów pod wpływem argumentacji o rozszerzeniu byłaby błędem. Jego zdaniem, możliwe jest, aby proces rozszerzenia i głębsza integracja UE przebiegały równolegle.
– Nie mówię tego, żeby bronić Traktatu Lizbońskiego, który wynegocjowałem, ale dlatego, że zmiana traktatu wymaga jednomyślności, a jeśli zaczniemy wprowadzać w tym procesie inne kwestie, preteksty do sprzeciwu wobec niego nie znikną – powiedział w rozmowie z portalem Euractiv.
Zamiast tego UE powinna "unikać zbyt ambitnych reform” i "wprowadzać jedynie te, które są absolutnie niezbędne do rozszerzenia”.
– Byłem przewodniczącym Komisji składającej się z 28 członków i wszystkie badania, wszystkie opinie wykazały, że nasza Komisja podejmowała decyzje skuteczniej i szybciej niż poprzednie, mniejsze komisje – powiedział Barroso.